Mój kurs paralotniowy - etap 1 - dzień 1

Pierwszy lotny dzień kursu.

Po teorii, której wysłuchaliśmy przy kominku na bazie w deszczową niedzielę, przyszedł wreszcie dzień, w którym mogliśmy zacząć naukę latania.

Dla mnie nie był to pierwszy kontakt z glajtem, już tydzień wcześniej udało mi się zrobić swoje pierwsze "dupo zloty" ze szkolnej górki na bazie. Całe 10 razy! Wcześniej też kilka razy trenowałem stawianie skrzydła głównie alpejką, co zaprocentowało mocno w pierwszy dzień kursu.

powrót