Kwiecień 2018 - podsumowanie

DLP 2018 - podsumowanie kwietnia.

Drugi miesiąc aktualnego sezonu DLP już za nami i nie był to wcale taki zły miesiąc.

Aż 14 dni, w których udało się zrobić minimum do naszego rankingu i nowy rekord z wynikiem 94,83 km, jakim popisał się niebanalnym lotem Makoś, który zajmuje aktualnie 2 miejsce tuż za Marcinem. Obaj nasi koledzy mają też w tym miesiącu przynajmniej w DLP największą frekwencję na starcie.

Grzebiąc dalej w statystykach, to na koniec drugiego miesiąca DLP mamy już w sumie 23 dni latania, 134 loty powyżej minimum i 48 sklasyfikowanych pilotów. O ile w marcu mieliśmy tylko jeden lot powyżej 50 pkt, to w kwietniu mamy ich już 23 w wykonaniu 16 pilotów. Widać wyraźnie, że wiosna w natarciu i serce do latania w narodzie wielkie. Tak trzymać Panowie i Panie!

Na wyróżnienie zasługuje 27 kwietnia, w którym to z naszego nieocenionego Mieroszowa poszła największa liczba przelotów w tym miesiącu. Tłusta chmurowa termika uraczyła nas zacnymi, bo powyżej 2000 AMSL wysokościami na przelotach i zaniosła większość w okolice Legnicy.

Warto też wspomnieć o wydarzeniu historycznym, jakim niewątpliwe jest przywrócenie transportu kolejowego z Wrocławia do Mieroszowa, który według opracowania “Kuby 100”, okazuje się 4 miejscem w Polsce pod względem ilości wykonywanych startów paralotnią.

Tego dnia nie było najlepiej z warunem na SWW, ale Marcin wycisnął ponad 30 km po okolicy, czyli można było, ale jak mawiają "wujowie" - po co?

Maj zaczyna się nie najgorzej i pokładam nadzieję, że będzie to równie dobry miesiąc dla nas wszystkich zapatrzonych w niebo ( w sensie polatania rzecz jasna).

powrót